To najbardziej nietypowa z moich książek. Zawsze chciałem przedstawić historię polskich świąt zupełnie inaczej niż to dotychczas robili historycy czy antropologowie kultury. Oddaję do Państwa rąk tom opowiadający o całym roku polskich świąt - od Pasterki do Pasterki. Nikt wcześniej nie opisał wydarzeń historycznych, jakie miały miejsce podczas naszych świąt, a nie zawsze były to wydarzenia chlubne. Uznałem, że warto się tymi odkryciami podzielić z Czytelnikami. Zebrany zestaw faktów może czasem szokować - wiem, bo sam byłem mocno zaskoczony kompletując materiał do książki... Kto bowiem pamięta, że choinka, tak bardzo Polski symbol świąt Bożego Narodzenia ma luterański rodowód? Albo, że karp na każdym stole, dzisiejszy symbol wieczerzy wigilijnej był pomysłem PRL-owskiego aparatczyka? Zebrałem też opis wydarzeń historycznych, które rozegrały się w święta, a którymi choć nie do końca chcielibyśmy się szczycić, to jednak z naszej historii trudno je wymazać. Nasze piękne, kolorowe, spokojne i rodzinne święta dla niektórych stały się dekoracjami wielkich zbrodni. Zbrodni, które rozegrały się "wśród nocnej ciszy..." [Sławomir Koper]
Fascynująca analiza tego, jak pamiętamy i dlaczego zapominamy.
Czy kiedykolwiek poczułeś falę paniki, nie mogąc przypomnieć sobie nazwiska aktora z filmu, który widziałeś w zeszłym tygodniu? Czy zdarzyło ci się wejść do pokoju i zapomnieć dlaczego tam poszedłeś? Pewnie martwisz się, że te zaniki pamięci mogą być wczesnym objawem choroby Alzheimera. W rzeczywistości dla zdecydowanej większości z nas te przykłady zapominania są całkowicie normalne. Dlaczego? Ponieważ chociaż pamięć jest niesamowita, daleko jej do doskonałości. To, że twoja pamięć czasami zawodzi, nie oznacza, że jest zepsuta lub chora. Zapominanie jest w rzeczywistości częścią bycia człowiekiem.
Czy utracone wspomnienia są tylko chwilowo niedostępne czy też wymazane na zawsze? Jaka jest różnica między zwykłym zapominaniem, a zapominaniem z powodu choroby? Jak głęboki wpływ na pamięć mają emocje, sen i stres?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 293-300.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W historii Polski kobiety, żony i kochanki, miały bardzo często istotny udział w tworzeniu, rozwoju i upadku państwowości, a nierzadko bezpośrednio lub pośrednio wpływały na losy Europy. Niejednokrotnie to one właśnie, w najtrudniejszych dla kraju momentach, potrafiły zmobilizować swoich ukoronowanych mężów do podjęcia konkretnych, zdecydowanych działań. Nie brakowało również w naszej historii takich kobiet, które wykorzystując łoże, działały przeciwko rządzącemu współmałżonkowi i polskiemu państwu. Stawały się nieformalnymi ambasadorkami swoich rodzinnych krajów. Ogromna większość z nich była bowiem cudzoziemkami, znacznie lepiej wykształconymi od swoich nieokrzesanych mężów. W przeciwieństwie do nich umiały czytać i pisać, co więcej, znały często wiele języków obcych, interesowały się sztuką, nauką, dużo czytały, próbowały nawet skutecznie oddziaływać na życie polityczne kraju, do którego przybyły. Te kobiety nie tylko współtworzyły polską historię, lecz miały niekiedy istotny wpływ na rozwój naszej nauki i kultury. Przybliżały nas, jako społeczeństwo, do Europy, ale czasem również od niej oddalały. Powinno się o nich nieustannie przypominać, odrzucając zastane, obiegowe opinie dotyczące naszej przeszłości, traktujące wyłącznie o książętach i królach. Ich sukcesy i porażki, decydujące nierzadko o losach Polski, miały bardzo często swój początek nie tylko obok tronu, ale często także w łożnicach, alkowach czy buduarach.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 298-304. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni