Saga rodu Czartoryskich to opowieść o ludziach, którzy, choć urodzili się w wyjątkowej rodzinie i w wyjątkowych czasach, kochali i nienawidzili jak wszyscy inni. Bywali wielcy i podli, wierni i zdradliwi, dobroczynni i mali, rozważni i romantyczni.
Ich nieprawdopodobne wręcz losy nie tyle wplatają się w historię Polski i Europy, co współtworzą ją, pozostawiając niezatarte ślady.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 489-506. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Fantastyka? Czas układów się skończył. Szarże skrzydlatych jeźdźców roznoszą armie cara Borysa Godunowa. Najstraszniejsze w husarii są jej konie. Mają oczy jak przeczyste dziewice. Takie wielkie, tak niewinne. Niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć. To historia straceńców, którzy liczyli dopiero po bitwie. Zabitych... To historia ludzi tak szalonych, że poszli w tany z samą Śmiercią. Tach zuchwałych, że uwiedli Fortunę. Tak dumnych, że diabłu plunęli w twarz. I tak hojnych, że za przyjaciół pracili tylko krwią i życie. To historia awanturników i husarzy, którzy wstrząsnęli murami Moskwy i sięgnęli po koronę carów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rok 1605. Polskie wojska wkraczają do Moskwy. Niezrównana jazda z furią roznosi pułki cara Borysa Godunowa, wstrząsa murami miast... i ginie jak fala rozbijająca się o skalny brzeg!
Bezlitosny mróz ścina bezkresne, moskiewskie pustkowia. Dumne husarskie skrzydła walają się w zamarzniętym błocie. Pękł koncerz, szabla - wierna przyjaciółka, leży złamana. Tyleż żywota zostało, co łańcucha u armaty, na którym niby psy na daleki Sybir są pędzeni. Krwawy demon zatańczył w Rusi mszcząc się w dzikim szale. Znikąd miłosierdzia. Bóg nie ochronił, a Rzeczpospolita - odwróciła wzrok i wyparła się swoich dzieci. Zostali sami... Ale nie wszystko stracone. W polskich sercach wciąż przetrwał honor i wola walki. Póki życia, póki tchu w piersiach, póty nadziei, że nie wszystko stracone!
UWAGI:
Mapa na s. 2 okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o największej awanturniczej wyprawie Polaków porównywanej z podbojami hiszpańskich konkwistadorów. Wydany w 2009 r., pierwszy tom powieści rozpoczyna duży cykl Orły na Kremlu, którego akcja dzieje się w latach 1604-1606 podczas wyprawy Dymitra Samozwańca na Moskwę.
Czterotomowa powieść nie jest politycznie poprawnym dziełem, w którym bijemy się w piersi za grzechy przodków. Książka ukazuje zarówno wstrząsające okrucieństwo wojen polsko-moskiewskich, jak i posępną wielkość owych niespokojnych, ale jakże barwnych czasów.
Jacek Komuda stosuje prostą zasadę - historia jest sama w sobie barwna, co powoduje, że jest doskonałą podstawą do pisania książek. Autor udowadnia, że w realiach historycznych można umiejscowić naprawdę porywającą fabułę, którą czyta się jak najlepszy kryminał. I taka historia Polski jest znacznie ciekawsza od tej, którą znamy z podręczników szkolnych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia Polski pełna jest mitów, półprawd, przemilczeń i niedomówień. Różne jej wątki bywały w ciągu wieków retuszowane, poprawiane i wygładzane, by w końcu przybrać postać miłej dla ucha opowieści - stawały się narodowymi mitami. Niekiedy tworzono mity dla pokrzepienia serc, innym znów razem, dla chwały niezbyt rozgarniętych władców, wszystkie one mają jednak jedną wspólną cechę - trwają niewzruszenie w powszechnej świadomości Polaków.Być może dlatego, że prawda często bywała zbyt bolesna albo niewygodna, nasi rodacy zawsze woleli wierzyć w to, co im odpowiadało, niż skrupulatnie weryfikować własne dzieje. Podobało im się, że - co nie ma oczywiście nic wspólnego z prawdą - Słowianie od zawsze mieszkali nad Wisłą, z lubością rozprawiali o wydumanych sarmackich rodowodach, wychwalali tolerancję, która podobno z uczyniła z Polski kraj bez stosów, wreszcie - z uporem godnym lepszej sprawy - bili czołem przed pamięcią bohaterów, którzy nie zawsze zasługiwali na to określenie, a każdą militarną klęskę przerabiali natychmiast na wielkie moralne zwycięstwo.W swojej najnowszej książce "Sarmaci, katolicy, zwycięzcy" Andrzej Zieliński mierzy się tymi i wieloma innymi powszechnymi przekonaniami, pokazując, jak bardzo żywe pozostają w świadomości Polaków i jak bardzo różnią się od historycznej prawdy.
UWAGI:
U dołu s. tyt.: Prószyński i S-ka. Bibliogr. s. 275-284. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni