Dlaczego lepiej być baranem niż świnią? Dlaczego w Polsce do braku forsy jeszcze trudniej się przyznać niż do braku seksu? Jak żyć w świecie, w którym niemal wszystko stało się zakazane, od noszenia futer po łowienie ryb? Dlaczego należy jeść dużo niezdrowej żywności, którą niepotrzebnie straszą nas w mediach? Gdy czyta się Agatę Passent w zbiorze tekstów, a nie "pojedynczo", widać jak wiele różnych kwestii ją interesuje i jak ciekawie potrafi o nich pisać. Autorka, dosłownie i w przenośni kobieta światowa w najlepszym tego słowa znaczeniu, jest bystrym obserwatorem i wyraziście potrafi opisać zarówno to, co widzi, jak i co czuje. Dawniej a dziś, kobiety a mężczyźni, Polacy wobec siebie nawzajem i wobec innych - to główne tematy tej książki, mówiącej o nas i naszych czasach w sposób, z którym trudno się nie zgodzić. Jeśli kto chce, może polemizować - Passent się nie obraża (ba, przestrzega nas przed zbyt częstym obrażaniem się) i nie szydzi, bo idiotyczne aspekty naszej rzeczywistości szydzą tu z siebie same. Agata Passent niczego nas uczyć nie zamierza. Elegancko pokazuje, fachowo oświetla, kompetentnie porównuje. Ocenia, oczywiście, że ocenia, lecz tej oceny nam przecież nie narzuca. Musimy oceniać sami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Trenerzy, doradcy, coachowie i instruktorzy, strzeżcie się! Michał Rusinek, przenikliwy i niestrudzony tropiciel pypciów językowych, tym razem bierze pod lupę język poradników. Czyni to z właściwą sobie maestrią, literackim kunsztem i intelektualną swadą, bawiąc się poradniczymi kuriozami. Jak podrywać? Jak sprzedawać? Jak się leczyć? Jak tatuować? A jak się nie dać poradnikom, które robią z nas niedorajdy? Prosta rada: czytać Rusinka.
UWAGI:
Stanowi kontynuację książki pt.: Pypcie na języku. Felietony zebrane w książce ukazywały się w krakowskim dodatku Gazety Wyborczej w latach 2017-2019.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
A co my tu mamy? Przede wszystkim moje ulubione felietony z lat 2016-2019, czyli o miłości, polityce i straconych szansach, o Mazurach i piłce nożnej. O dzieciach i ojcach, lizusach i romantykach, zachwytach i irytacjach, małych przyjemnościach oraz wielkich cierpieniach, o radości życia i niezgodzie na draństwo. No i o tym, jak niegdyś miało się virahę i brabant. Do felietonów dodaję (w sumie to ponad jedna trzecia książki) opowieści od kulis i historie z różnych miejsc, w których przyszło mi pracować. Tym razem bez krwi i wojen (te opisałem w "Gaumardżos!" i "Między wariatami") za to z licznymi mniej lub bardziej surrealistycznymi sytuacjami, które przytrafiły mi się w mediach i szołbiznesie. Jest trochę TVN-u, trochę "Playboya", "Polityki" i "Newsweeka". Jest świętej pamięci Radiostacja i Radio Roxy. I jest trochę, a nawet całkiem sporo, komiczno-smutnej Polski ostatnich czterech lat. Która, w co wierzę jako niepoprawny optymista, jeszcze się zmeni na lepsze. A te kilkaset stron ma Wam przede wszystkim poprawić nastrój, Szanowni Czytelniczko i Czytelniku. W pociągu, autobusie, tramwaju, u fryzjera, na plaży, w samolocie, kawiarni, i oczywista oczywistość, w toalecie. Zwłaszcza w toalecie. Marcin Meller
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 008889 od dnia:2024-05-21 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-20
Dla każdego coś innego. O tym, co znajomi rodzice mają wspólnego z afgańskim wieśniakiem dmuchającym dziecku oparami opium w twarz. O poszukiwaniu sitka plastikowego wypukłego w mieście powiatowym. O polowaniu na małego sygnałka wśród warmińskich łąk i bezdroży. O dwójce takich, co rozwalają tatusia. O tym, jak tego tatusia cieszy każde płaczące dziecko (cudze). O nieuleczalnym uzależnieniu od polityki. O urzędach skarbowych i odchudzaniu. O miłości, przyjaźni, nudzie, obrazie i tureckiej kapeli rockowej. O ateistach, bluźniercach i religijnych fanatykach. O wzruszeniach i przepieprzaniu czasu. O tym, że tylko przyszłość jest pewna, bo przeszłość wciąż się zmienia. O orientacji seksualnej trzech muszkieterów i pana d`Artagnana. No i o mężczyźnie zadowolonym ze swojej owcy. Trochę tego jest. Marcin Meller
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Już chwilę po urodzeniu się Zu pojawił się pomysł: może zacząć pisać bloga... Po co? Jeśli coś mnie zachwyca, muszę się tym podzielić. Ale spokojnie - to nie będzie cukierek o tym, jakim cudem jest ojcostwo. Będzie o nieustannym odkrywaniu nowych perspektyw i o życiowych sytuacjach, które trzeba redefiniować, bo na scenie pojawił się nowy aktor - dziecko. Dla kogo? "Tata w budowie" to rzecz dla tych, którzy walczą na podobnym froncie albo taką walkę w najbliższym czasie przewidują. Dla tych, których ciekawi subiektywny męski punkt widzenia w temacie nieopierzonego rodzicielstwa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni