Zelda i Francis Scott Fitzgerald byli piękni i przeklęci - jak bohaterowie jego powieści z 1922 roku, która wydaje się proroczą wizją ich własnych losów. Przeklęci kochankowie, których burzliwe życie wypełnione miłością i zdradą, zazdrością i obsesją nieuchronnie wiodło do tragedii. Piękni, bogaci i beztroscy wiedli bajkowe życie. Byli najsłynniejszą parą Ameryki szalonych lat 20. Olśniewający, utalentowani, skąpani w blasku fleszy królowali na pierwszych stronach gazet i wśród elit intelektualnych. Pławili się w luksusie, bawili w najelegantszych klubach Nowego Jorku i Paryża, przy dźwiękach jazzowych big bandów i strzelających korków szampana. Prowokowali ekstrawagancją, rzucali wyzwanie dawnej moralności, przekraczali granice, byli bohaterami niezliczonych plotek i skandali - najsławniejszymi "celebrytami" lat 20. i początku lat 30. Tymczasem tragedia zbliżała się nieuchronnie: pogłębiający się alkoholizm Scotta, niespełnione ambicje artystyczne Zeldy - pisarki, malarki, tancerki - a wkrótce jej choroba psychiczna.
UWAGI:
Tyt. oryg. : A novel of Zelda Fitzgerald. U góry okł.: Inspirowała i niszczyła autora Wielkiego Gatsby`ego. I była jego ofiarą ...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Każda epoka miała swoich miłosnych wywrotowców, którzy postępowali wbrew regułom i nie zważając na cenę schodzili na złą drogę. To właśnie ich śladem postanowiła podążyć autorka - tropem literackich cudzołożników, kochanków, uwodzicieli, femmes fatales, nieszczęśliwie zakochanych, by sprawdzić, jak pisarze i intelektualiści reagowali na ewolucje i rewolucje obyczajowe, w jaki sposób przekładali na język powieści pragnienia, uniesienia i namiętności współczesnych sobie lub odległych historycznie, lecz wciąż fascynujących ludzi. Opowiadając o ich losach prześledzimy zmiany w postrzeganiu miłości i seksualności, tworzeniu się stereotypów i mitów na ten temat, definiowaniu obszarów tabu i próbach wybrnięcia z konfliktu między chrześcijańską doktryną a świecką namiętnością. Moralność religijną realizowano w małżeństwie, a erotyzm - poza nim. Tak narodziła się instytucja romansu - lekarstwa na rozpalone zmysły i dojmujący brak miłości. Piszącemu o wielkich romansach nie wolno ulec pokusie ich idealizacji. Musi pamiętać o mrocznej stronie takich związków - losie porzuconych, zdradzonych i odrzuconych małżonków, oszukanych rodziców. Szczęście kochanków było często ich nieszczęściem. Kim byli mężowie Anny Kareniny i pani Bovary? Jakimi motywacjami kierowali się rodzice Romea i Julii? Czy cierpieli lub czuli się zranieni? Temat zdrady to jeden z lejtmotywów naszego życia. Miłość, seks i śmierć - wielka literatura karmi się takimi historiami i bohaterami.