W roku 1919 w rodzinie młodych Langerów, polskich Warmiaków, rodzi się pierwsze dziecko - dziewczynka, której dano na imię Lizka. W dniu jej narodzin w chałupie Langerów niespodziewanie pojawia się kilkuletni Franz, syn miejscowego niemieckiego krezusa.
Od chwili gdy miejscowa znachorka ujrzała te pochodzące ze skrajnie różnych światów dzieci, prześladują ją dziwne wizje.
Tymczasem Polacy na Warmii, mimo niemieckich szykan, szykują się do plebiscytu, który ma zdecydować, czy Święta Warmia będzie należeć do odrodzonej Polski, czy do Prus.
Niezwykła opowieść o zwykłych ludziach, którym przyszło żyć w trudnych czasach. Kochali za mocno i wierzyli za bardzo. To stało się ich klątwą. Za wierność swoim ideałom zapłacili wysoką cenę.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000191 od dnia:2024-05-09 Przetrzymana, termin minął: 2024-06-12
Prusy Wschodnie, II wojna światowa. Lizka nadal przebywa w Hohenbruch, gdzie śmierć zbiera obfite żniwo. Nadzieja, że spełni się wszystko, co kiedyś obiecali sobie z Franzem Reiterem, pozwala jej przetrwać obozowe piekło. Pokrzepienie w niedoli daje także przyjaźń z Bogną, wierzącą niezłomnie, że jeszcze nie pora umierać, że dopiero zaczną żyć i kochać, a drzewa, z których kiedyś zostaną zrobione ich trumny, są jeszcze młode.
Franz i Augusta robią, co w ich mocy, aby wydostać Lizkę z lagru, niestety, bez skutku. Dzięki pomocy więźniarek udaje jej się uciec z Hohenbruch razem z nowo narodzonym dzieckiem jednej z kobiet. Lecz droga do domu okaże się dłuższa niż odległość od niego.
Tymczasem zachłystującym się ideologią Trzeciej Rzeszy starszym braciom Reiterom los zaczyna wystawiać pierwsze rachunki za popełnione zbrodnie. Jak powiedziała Augusta, po czasie winy przychodzi czas kary.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000191 od dnia:2024-05-10 Przetrzymana, termin minął: 2024-06-12