Łowca dusz
Tyt. oryg.: "Soul catcher ".
W domu letniskowym w Massachussets pięciu młodych mężczyzn ginie podczas strzelaniny z agentami FBI. W Waszyngtonie zostaje znalezione ciało córki senatora. Agentka Maggie O’Dell jest zdumiona, gdy szef zleca jej prowadzenie tych obu, pozornie niezwiązanych z sobą spraw. Jednak w trakcie śledztwa związek okazuje się oczywisty. Sprawy łączy osoba wielebnego Josepha Everetta, charyzmatycznego przywódcy religijnej sekty, która
zdobywa coraz więcej wyznawców. Młodzi mężczyźni z domu letniskowego to członkowie kościoła Everetta, a córkę senatora zamordowano tuż po zorganizowanym przez wielebnego spotkaniu modlitewnym. Kim jest wielebny? Psychopatą, który ma na tyle silną pozycję, że jest bezkarny, czy kozłem ofiarnym, wykorzystywanym przez przebiegłego przestępcę? Maggie zbyt późno zdaje sobie sprawę, że prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i przerażająca, niż wskazywały początkowe ustalenia.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Alex Kava ; przeł. [z ang.] Katarzyna Ciążyńska. |
Seria: | Literatura w Szpilkach : 4 |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : G+J Gruner+Jahr Polska, [2005]. |
Opis fizyczny: | 355, [1] s. ; 20 cm. |
Uwagi: | Data wyd. wg www.szpilki.bizz.pl. Tyt. oryg.: The Soul Catcher. |
Twórcy: | Ciążyńska, Katarzyna. Tł. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Kava, Alex
Pisarka amerykańska, autorka bestsellerów z gatunku thrillerów psychologicznych. W 1982 ukończyła College of Saint Mary w Omaha. Po ukończeniu studiów, Kava pracowała głównie w reklamie i marketingu. W latach 1992-1996 pracowała w swojej macierzystej uczelni jako dyrektor public relations. Alex Kava Wychowała się w Silver Creek w stanie Nebraska. Od dziecka marzyła, by pisać powieści, jednak – jak sama wspomina – rodzice nie tylko nie rozumieli i nie wspierali jej dążeń, ale nawet… samo czytanie książek uznawali za dziwactwo. Nic więc dziwnego, że swoje pierwsze próby [>>]