Miejska Biblioteka Publiczna

w Lubartowie

book
book

Szczęśliwy pech

Autor: Banach, Iwona

   Notka biograficzna  



Główna nagroda w konkursie literackim Wydawnictwa "Nasza Księgarnia"!
Pewnego dnia w życiu całkiem spokojnego mężczyzny pojawia się dziewczyna o dziwnym imieniu. Jest to osoba szalenie pomysłowa - i szczególnie dobrze jej wychodzi wywoływanie wszelkiego rodzaju kataklizmów. Dom grozi zawaleniem, w pobliżu krąży seryjny morderca, a tajemniczy mafioso pastwi się nad językiem polskim i zrywa podłogi. Czy w tak

ekstremalnych warunkach zakwitnie miłość? Trudno powiedzieć, skoro obdarzona nie byle jakim temperamentem Regi woli rzucać kilofem i wyzwiskami, zamiast wzdychać przy świetle księżyca.
"Szczęśliwy pech" to książka o tym, że każda, nawet najbardziej niebezpieczna dla otoczenia jednostka ma szansę znaleźć szczęście i że szczęściem może być również kilka dziur w ścianach, względnie latająca rynna. Szczęścia starczy dla każdego i dla wszystkich, trzeba tylko.... omijać z daleka Reginaldę Kozłowską.

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Iwona Banach.
Seria:Babie Lato
Hasła:Powieść polska - 21 w.
Powieść obyczajowa
Adres wydawniczy:Warszawa : Nasza Księgarnia, 2013.
Opis fizyczny:283, [5] s. ; 21 cm.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki
Dodaj recenzje, komentarz

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

Filia nr 2
ul. 1-go Maja 66/74

Sygnatura: 821.162.1-3
Numer inw.: 40511
Dostępność: można wypożyczyć na 30 dni

schowek0


Inne wydania tej pozycji w zbiorach biblioteki:

book



Notka biograficzna:

book

Banach, Iwona

Jestem tłumaczką, nauczycielką, mamą dorosłej niepełnosprawnej dziewczynki, pożeraczką książek, szydełkoholiczką i straszną bałaganiarą. Interesuje mnie dosłownie wszystko no, może poza ekonomią i motoryzacją. Szczególnie kreatywna bywam w kuchni, choć rodzina twierdzi, że do moich obiadów zamiast solniczki należałoby dołączać gaśnicę występujący w powieści pikantny sataraż nauczył mnie przyrządzać tata. Nie jestem aż tak roztargniona jak Regi, ale potrafiłabym schować masło do piekarnika, a kota do lodówki gdyby nie to, że koty to zwierzęta przytomne [>>]




Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook


Dodaj komentarz do pozycji:

Swoją opinię można wyrazić po uprzednim zalogowaniu.