Skaza
Są ciała, nie ma zbrodni. Tylko krzyk z przeszłości domaga się prawdy.
Zimą 2018 roku ze skutego lodem jeziora obok Chełmży zostają wyciągnięte zwłoki nastolatka. Patolog jest pewien, że śmierć chłopca nastąpiła w wyniku utonięcia. Znamion przestępstwa nie nosi też ciało starszego, bezdomnego mężczyzny o nieustalonej tożsamości. Oba zgony łączy
tylko mroźna noc. A to niestety za mało, by rozpocząć śledztwo.
Jednak zdaniem komisarza Bernarda Grossa pytań w obu sprawach jest więcej niż odpowiedzi. I kiedy zacznie je zadawać, mieszkańcy pobliskiego miasteczka nabiorą wody w usta. Gross przekonuje się z czasem, że ich milczenie to mur, za którym czają się duchy przeszłości.
Kluczem do odkrycia prawdy może okazać się wyjaśnienie starej sprawy tajemniczego zaginięcia...
Skaza to opowieść o dramacie, który zatruwa umysły, ale też o zbrodni, błędach i odkupieniu. O miłości, zemście i sprawiedliwości - niekiedy tak różnie pojmowanych.
Odpowiedzialność: | Robert Małecki. |
Hasła: | Bernard Gross (postać fikcyjna) Społeczności lokalne Miłość Zemsta Przeszłość Śledztwo i dochodzenie Powieść Kryminał Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Poznań : Czwarta Strona - Grupa Wydawnictwa Poznańskiego, copyright 2018. |
Nośnik: | 566, [1] strona ; |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Zakres czasowy: | 2018 r. |
Powstanie dzieła: | 2018 r. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Biblioteka Główna
ul. Lubelska 36
Notka biograficzna:
Małecki, Robert
Urodzony: 1977 data przybliżona Robert Małecki ur. 1977 r. politolog, filozof i dziennikarz, ale przede wszystkim miłośnik kryminałów i thrillerów oraz nowej zabawki – czytnika ebooków; szczęśliwy uczestnik warsztatów kreatywnego pisania realizowanych w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu, a także tych organizowanych przez Maszynę do Pisania; laureat ogólnopolskich konkursów na opowiadanie kryminalne MFK Wrocław i Kryminalna Piła. Jeśli w jego głowie nie pulsuje bas Bena Otręby i nie rozbrzmiewają solówki Jurka Styczyńskiego, znaczy, że jest chory. [>>]