Weź głęboki oddech
Michalina nie prowadzi bogatego życia towarzyskiego. Od kontaktu z ludźmi woli obcowanie z naturą. Pracuje w Instytucie Botaniki, powoli pnąc się po szczeblach naukowej kariery. Niespieszne tempo wynika z faktu, że jest mało przebojowa i nie potrafi zawalczyć o swoje.
No i jest kobietą, której w męskim świecie badawczym ciężko się przebić. Oparcia nie znajduje też w domu - władcza matka i jej
równie władcza siostra mają wszystko to, czego Michalinie brak: urodę, siłę przebicia, zdecydowanie. I często jej przypominają o tym, co tak bardzo je różni.
Jasnym promykiem słońca na pochmurnym niebie życia Michaliny staje się nowy pracownik Instytutu - Filip. Choć wyprzedza ją w drodze po awans, wydaje się, że ich związek jest w stanie zrekompensować jej tę przykrość. Oraz wiele innych życiowych braków. Do czasu.
Najpierw ginie przełożony Michaliny, profesor Potoczkiewicz, czego Michalina jest świadkiem, a potem akcja nabiera tempa. Kto jest przestępcą, a kto ofiarą? Komu można zaufać, a kogo się bać?
Świat spokojnych z pozoru botaników to nie miejsce dla subtelnych storczyków, a dla mięsożernych rosiczek.
Odpowiedzialność: | Kasia Bulicz-Kasprzak. |
Hasła: | Botanicy Kobieta Poczucie własnej wartości Współzawodnictwo Zabójstwo Powieść obyczajowa Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Edipresse Książki - Edipresse Kolekcje, copyright 2019. |
Opis fizyczny: | 323, [2] strony ; 22 cm. |
Uwagi: | Na okładce: Komu można zaufać, a kogo się bać? Świat spokojnyh z pozoru botaników to nie jest miejsce dla subtelnych storczyków, a dla żarłocznych rosiczek. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2019 r. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Bulicz-Kasprzak, Kasia
Urodzona: 20 marca 1976 Prowadzę zwyczajne życie. Zimny psi nos dotyka mojej stopy. Jest siódma. Doskonała pora na pierwszy spacer. Tak zaczyna się mój dzień. Zastanawiam się, co będę dzisiaj robić. Może zostanę królową i zagram w krokieta, dopóki las Birnam nie podejdzie pod zamek. A może pobiegnę Piątą Aleją w stronę niebieskiego księżyca. Odwiedzę zielone wzgórze, na którym pasą się owce. Zaraz, to nie owce, to króliki. Muszę się śpieszyć, bo czas odebrać dziecko ze szkoły, a tu jeszcze tyle historii do przeżycia. Są w książkach, filmach, śmiechu [>>]